Roraty
„Na Górnym”
z Duchem Świętym
24.12.2024

Podczas tegorocznych rorat dużo się działo. Przedstawiamy poniżej relację jaką po każdym dniu rorat prowadziliśmy na parafialnym facebooku.
Na samym dole obszerna galeria zdjęć. Zapraszamy do lektury.

Wystartowaliśmy! Podczas dzisiejszej mszy rodzinnej, rozpoczęliśmy cykl rorat dla dzieci! W tym roku będziemy poznawać owoce Ducha Świętego. I przypominamy jednocześnie zadanie dla dzieci: w domu stworzyć drzewo, takie jak na naszej roratniej planszy – bez liści, bez owoców. Technika dowolna. Można też już obmyślić sposób jak je ozdabiać liśćmi oraz owocami (bo kiedy będziemy praktykowali owoce Ducha Świętego drzewo będzie sie zazieleniało i owocowało), aby na koniec rorat stało się piękne i radosne.

Na dzisiejszych roratach poznaliśmy pierwszy owoc Ducha Świętego- MIŁOŚĆ . Dowiedzieliśmy sie, że miłością jest Pan Bóg i On nas ogromnie kocha, a skoro tak nas kocha to mamy tą miłością dzielić się z innymi. Jak? Przez najprostsze gesty takie jak dobre słowo, pomoc, uśmiech, przebaczenie. Otrzymaliśmy też od Ogrodnika – Ducha Świętego misję specjalną: każde z dzieci przy wyjściu otrzymało papierowe serduszko (kto nie był można zrobić samemu w domu ;)). Na tym serduszku trzeba napisać coś miłego, dobrego lub słowo przepraszam, albo narysować i wręczyć je innej osobie, jako gest miłości. Jeśli się to uda, to na jutrzejszej roraty przynosimy na karteczce napisane, co udało się zrobić, podpisujemy i wrzucamy do koszyczka pod planszą roratnią – to będą nasze pierwsze owoce Ducha, które uda nam się przynieść!

Kolejny dzień rorat za nami! Dzisiaj odwiedzili nas niespodziewani goście, pasterze, którzy szukali swojej zagubionej owieczki. Dzięki nim dowiedzieliśmy się, czym jest RADOŚĆ. Która jest dzisiaj bardzo potrzebna. I choć różne momenty sprawiają, że czujemy się radośni, to jest też radość, która się nigdy nie kończy – tą radością jest Pan Bóg, przychodzący w Eucharystii. Na uwielbienie wybrzmiała nasza radość z tego faktu w śpiewie pieśni. Dzisiejszą misja specjalna: dzisiaj lub jutro sprawić komuś radość. Jak się uda piszemy na karteczce, co to było i wrzucamy jutro do koszyczka przed planszą.

I druga misja specjalna, długoterminowa: zakładamy „Zeszyt Radości”, w którym będziemy zapisywali wszystkie momenty, które nas ucieszyły, dały szczęście, aby móc do nich zawsze wrócić .

Kolejne roraty za nami! O owocu POKOJU opowiedział nam niezwykły gość – św. Piotr, który kiedy na jeziorze rozpętała się burza bardzo się bał i zrozumiał wtedy, że prawdziwy pokój przynosi Jezus. Ten pokój otrzymujemy w każdej Eucharystii, przekazujemy go sobie, a na koniec zostajemy posłani „w pokoju Chrystusa”, aby mieć go w sercu i zanosić wszędzie tam, gdzie przebywamy. Dzieci otrzymały też misję specjalną, dość trudną, ale jest trochę czasu na jej zrealizowanie, bo aż do niedzieli. A mianowicie: należy zastanowić się, z jakim kolorem może kojarzyć się nam pokój i dlaczego . Odpowiedzi piszemy na kartkach i wrzucamy do koszyczka przed planszą w niedzielę przed msza rodzinną o 10:30 . A dzisiaj wieczorem z kolei modlimy się za miejsca, gdzie tego pokoju brakuje, tam, gdzie toczą się wojny, gdzie ludzie się kłócą, albo za osobę, z którą ciężko się nam dogadać. I widzimy się w niedzielę o 10:30 .
Dzisiejsza niedziela była pełna niespodzianek i wielkich wydarzeń . Na dzisiejszej Eucharystii w ramach naszych rorat spotkaliśmy się z Maryją, która przywędrowała do nas w ikonie Pneumatofora, czyli Przepełniona Duchem Świętym. Usłyszeliśmy też głos Maryi, która opowiedziała o swoim spotkaniu z archaniołem Gabrielem i przyjaźni z Duchem Świętym.
Dzisiaj też swoje święto obchodziły Dzieci Maryi. Do wspólnoty zostały włączone nowe dziewczynki, a wszystkie odnowiły swoje przyrzeczenia i otrzymały medaliki Maryjne. Wspólnota otrzymała też nowy sztandar, który został poświęcony.

Także dzieciom przygotowującym się do I Komunii Świętej zostały poświęcone medaliki. Z kolei po mszy, dzieci ozdabiały pierniczki i zgodnie z obietnicą przybył do nich gość – św. Mikołaj, który wręczył wszystkim prezenty. Zadanie roratnie na wtorek: napisać na kartkach, gdzie, kiedy i w jaki sposób powstała ikona Pneumatofora. Podpisać się imieniem i nazwiskiem i we wtorek wrzucić do koszyka pod planszą .

Na dzisiejszych roratach zagościła sztuka: fragmenty fresków z Kaplicy Sykstyńskiej. Mieliśmy też okazję usłyszeć ich autora, Michała Anioła, który nauczył nas swojego hasła „Geniusz to wieczna cierpliwość”. W ten sposób przeszliśmy do kolejnego owocu, CIERPLIWOŚCI. Ksiądz proboszcz wyjaśnił nam, że cierpliwość to wytrwałe dążenie do wyznaczonych celów, to znoszenie ludzi, którzy nas denerwują, a przede wszystkim to cecha Pana Boga, który jest cierpliwy do nas i mamy właśnie te Jego cierpliwość naśladować. Zadanie na jutro: rozwiązać łamigłówkę, która była rozdawana dzisiaj po roratach. Jeśli ktoś się nie załapał, jutro przy wejściu będą leżały i przed roratami będzie można spróbować rozwiązać .

Tematem dzisiejszych rorat była UPRZEJMOŚĆ. Wysłuchaliśmy historii o Abrahamie, który ugościł trzech wędrowców, nie wiedząc, że w ten sposób gości Pana Boga. A także historii o pewnej wiosce, której mieszkańcy czerpali wodę z źródełka i dzięki temu w wiosce panowała życzliwość i uprzejmość. Takim źródłem jest Jezus, który w Ewangelii wola: „Przyjdźcie do mnie wszyscy!” To z Niego, z Jego miłości, mamy czerpać uprzejmość i życzliwość wobec innych. Na koniec powiedzieliśmy do sobie „ Dobrze, że jesteś” i w ten sposób rozpoczęliśmy Dzień Uprzejmości. Na jutro na kartkach wypisujemy, jakie gesty uprzejmości udało się nam zrobić, podpisujemy i wrzucamy do koszyka przed planszą, jako kolejny owoc, który udało nam się przynieść . A towarzyszącą nam ikona Pneumatofora powędrowała do kolejnej rodziny .

Na dzisiejszych roratach dowiedzieliśmy sie, czym jest DOBROĆ. Ten kolejny owoc Ducha Świętego przybliżyli nam pomocnicy Ogrodnika w scence przedstawiającej przypowieść o dobrym Samarytaninie. Mieliśmy okazję zapytać go osobiście, dlaczego pomógł komuś, kto go nienawidził, kto był jego nieprzyjacielem. Bo na tym polega dobroć. Pan Bóg jest dobry i chce żebyśmy Jego dobrocią dzielili się z innymi. I nie muszą to być wielkie rzeczy, ale małe, proste gesty, jak podanie komuś wody, uśmiech, nakrycie do stołu. Bo każdy drobny gest dobroci ma ogromne znaczenie. Kolejne spotkanie roratnie w niedzielę. Na karteczkach piszemy, jakie dobre uczynki udało się nam wykonać przez najbliższe dni i wrzucamy je do koszyczka przed planszą roratnią.

Niedziela Radości, jak każda w naszych roratnich spotkaniach obfitowała w niespodzianki. Pojawili się pomocnicy naszego Ogrodnika, którzy przybliżyli nam spotkanie Jana Chrzciciela i Jezusa, kiedy ten ostatni przyszedł się ochrzcić. Nawet zstąpił Duch Święty. I tak się stało przy chrzcie każdego z nas. Otwarło się niebo i Bóg powiedział: „To jest mój syn umiłowany, to jest moja córka umiłowana…” Jesteśmy dziećmi Bożymi, Bóg nas kocha – wielka z tego jest radocha (cytując pewien plakat uliczny .

Dzisiaj wkroczyliśmy w ostatni tydzień roratnich spotkań. Zobaczyliśmy scenę powołania Mojżesza i usłyszeliśmy imię, które Pan Bóg mu wtedy wyjawił – Jestem który jestem. Dowiedzieliśmy się, że to imię jest obietnicą Pana Boga, że będzie przy nas zawsze, że nigdy nie przestanie nas kochać. I On jest tej obietnicy wierny. A skoro Bóg jest wierny to my też mamy być wierni, bo wierność to kolejny owoc Ducha Świętego. A czym mamy być wierni? W małych rzeczach: w obowiązkach, w modlitwie, w uczestniczeniu w Eucharystii, w wypełnianiu dobrych uczynków. Otrzymaliśmy też misję specjalną: każdy dostał karteczkę (kogo nie było może załapać się jutro) na której trzeba wypisać swoje obowiązki, postanowienia, powiesić ją w widocznym miejscu, żeby przypominała o byciu wiernym w tym wszystkim. Potem przepisać to na inną kartkę, która jutro wrzucamy do koszyka przed planszą – to będzie znakiem oddania tego wszystkiego Jezusowi, aby pomagał nam wytrwać w wierności .

Wielkimi krokami zbliżamy się do końca naszych roratnich spotkań. Dzisiaj przedostatni owoc Ducha Świętego – łagodność, poznaliśmy dzięki św. Franciszkowi i jego wilkowi. Dowiedzieliśmy się, że czasami wilkami mogą być dla siebie ludzie, a my naśladując Jezusa mamy być łagodni, bo w ten sposób traktujemy ludzi tak jak On. Łagodność to powstrzymanie się od gniewu, nerwów, życzliwe odnoszenie się do innych, przebaczanie. Zadanie na jutro: napisać na karteczce kto powiedział takie słowa: „Zło dobrem zwyciężaj”.

Przedostatnie spotkanie roratnie. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, czym jest opanowanie. Pomogła w tym scenka z kuszenia Pana Jezusa na pustyni oraz związany z nią gość z nieba . Jezus na każdą z trzech pokus szatana mówi stanowczo „Nie!” Bez lęku, bez nerwów, bo Jego siła jest Słowo Boga. W ten sposób pokazuje, że opierając się na Nim, na Jego Słowie, będziemy w stanie odpierać pokusy, reagować spokojnie na różne trudne sytuacje, kontrolować słowa, emocje. Zadanie na niedzielę: zrobić zdjęcie swojego drzewa roratniego, wydrukować i przynieść je podpisane w niedzielę na mszę o 10:30, która będzie ostatnim spotkaniem roratnim. Ciekawe, co Ogrodnik dla nas przygotuje…

Dzisiejszą mszą rodzinną zakończyliśmy nasz roratni cykl. Z różnych źródeł wiemy, że się podobało. Dzisiaj byliśmy świadkami wylania Ducha Świętego na uczniów w dzień Pięćdziesiątnicy. I otrzymaliśmy list Ogrodnika, w którym wyjaśnił jak ważna jest przyjaźń z Duchem Świętym. Dowiedzieliśmy się również o Jego darach, dzięki którym można służyć innym.

Po mszy jako, że za chwilę już święta, spotkaliśmy się w kawiarence, tym razem w wersji wigilijnej. W najbliższym czasie zapraszamy wszystkie dzieci z rodzinami na Pasterkę o godzinie 21, a w sobotę 28 grudnia na 10:00, wtedy podsumujemy i rozdamy nagrody wszystkim wytrwałym uczestnikom rorat.

Dzisiaj Święto Świętych Młodzianków. Tradycyjnie o godzinie 10:00 miała miejsce msza z błogosławieństwem dzieci. Był to też czas podsumowania tegorocznych rorat. Przypomnieliśmy sobie owoce Ducha Świętego, a po mszy dzieci odebrały drobne upominki przygotowane z darów złożonych w Adwentowym Banku Dobroci – za które serdecznie dziękujemy.

W tym dniu dziękujemy również wszystkim, którzy zaangażowali się w tworzenie tegorocznych rorat – bez Was by się nie udało!

Tekst: Joanna Gembalska
Zdjęcia: Archiwum parafialne